Toto, mam wrażenie, że nie jesteśmy już w Kansas.
Toto, mam wrażenie, że nie jesteśmy już w Kansas.
– Kasiu, a czym ty się najbardziej brzydzisz w życiu?
– Szczurami.
– A ja kłamstwem.
Idealny świat nie istnieje – jest tylko ten nasz.
Bóg mi świadkiem, że nigdy więcej głodna nie będę.
Tak czy owak, niekiedy sami przed sobą nie jesteśmy w stanie wyznać własnych problemów.
Cóż, oto kolejny, niezły bajzel, w który mnie wpakowałeś.
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać, w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem...
Nikt w gruncie rzeczy nie jest taki, jak udaje. Każdy wymyśla jakąś fikcyjną opowieść o sobie, a potem po prostu udaje przed wszystkimi, że jest właśnie taki.
Problemem nie jest problem.
Problemem jest twoje
podejście do problemu.
Toto, mam wrażenie, że nie jesteśmy już w Kansas.
Panowie, nie bijcie się tutaj! To Pokój Wojenny!