
Odznaki? Nie nosimy odznak. Nie potrzebujemy ich. Nie muszę ci ...
Odznaki? Nie nosimy odznak. Nie potrzebujemy ich. Nie muszę ci pokazywać żadnych odznak.
Idealny świat nie istnieje – jest tylko ten nasz.
Wcześniej czy później sprawy, które za sobą zostawiłeś, same cie dopadną.
Niektórzy mają tragedię we krwi.
Chciałem jeszcze wspomnieć, że jedna z tych prostytutek była łaskawa stwierdzić, że policja nic jej nie zrobi, bo to ona robi policji.
Nie mam faceta, bo zasługuję na najlepszego, który gdzieś tam jest, tylko z niewłaściwymi kobietami. I jeszcze coś. Od wieków faceci patrzyli nam na cycki, zamiast w oczy, macali po pupie, zamiast uścisnąć dłoń, więc teraz mam święte prawo gapić się na męskie tyłki i wulgarnie wyrażać moje uznanie.
Tam skąd pochodzimy można było zostać,
albo księdzem albo bandytą.(...)
Zostałeś księdzem, bo nie miałeś odwagi robić to co ja.
Robiący spis ludności raz chciał mnie przepytać. Zjadłem jego wątrobę z fasolką i wybornym chianti
,,...Nie umiem wyrazić jak jestem wdzięczna za naszą małą NIESKOŃCZONOŚĆ...
Dałeś mi wieczność w nielicznych dniach i za to będę Ci wiecznie wdzięczna..." -
Kiedy dorośniesz, odkryjesz,
że masz dwie ręce.
Jedną aby pomóc sobie,
drugą by pomagać innym.
Niektórzy ludzie nie potrzebują żadnej logiki ani pieniędzy. Nie można ich kupić, torturować ani negocjować z nimi. Niektórzy chcą tylko patrzeć, jak świat płonie.