
Jesteś aniołem, chyba podwyższę ci pensję.
Jesteś aniołem, chyba podwyższę ci pensję.
Moja mama zawsze mówiła: „Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.”
– Skoro jestem już na wolności, wolałbym, żebyśmy mówili sobie per pan.
– Nasz klient – nasz per pan.
Bo, gdyż, któż jest bardziej godny okładki niż król?
Po raz pierwszy pozwólmy sobie być tymi, kim jesteśmy, kimkolwiek jesteśmy.
Kierunek – wschód. Tam musi być jakaś cywilizacja!
Niektórzy ludzie nie potrzebują żadnej logiki ani pieniędzy. Nie można ich kupić, torturować ani negocjować z nimi. Niektórzy chcą tylko patrzeć, jak świat płonie.
Zabieraj swe śmierdzące pazury ze mnie, ty cholerna, brudna małpo!
Życie to bankiet i większość biednych frajerów głoduje na śmierć.
(…) bić się nie należy, ale czasem nie ma innego wyjścia.
Carpe diem. Chwytajcie dzień, chłopcy. Uczyńcie wasze życie niezwykłym.