Jesteś aniołem, chyba podwyższę ci pensję.
Jesteś aniołem, chyba podwyższę ci pensję.
Czego czlowiek w życiu nie zazna, tego i nie żal zastawić w jego ustatniej głodzinie.
Aresztować podejrzanych, tych co zwykle.
Kiedy spadająca gwiazda rozcina mrok i zamienia noc w dzień, pomyśl życzenie... i pomyśl o mnie. Uczyń swoje życie spektakularnym. Ja tak zrobiłem.
Nieważne skąd jesteś. Dzieli Cię
ćwierć mili od mety lub od nowego życia.
Czasami bardziej boli, gdy
człowiek zachowuje milczenie.
Robiący spis ludności raz chciał mnie przepytać. Zjadłem jego wątrobę z fasolką i wybornym chianti
Nie powinniśmy o niej plotkować. Powiem jeszcze tylko, że ma sztuczne cycki i na tym poprzestańmy.
W tej sekundzie, przysięgam, jesteśmy jednym z nieskończonością.
Kurczę, nie mówisz poważnie.
Ależ tak. I nie nazywaj mnie kurczakiem.
Panowie, nie bijcie się tutaj! To Pokój Wojenny!