
Elementarne, mój drogi Watsonie.
Elementarne, mój drogi Watsonie.
Dziki to nie jest żaden Albańczyk, żebyś coś dla niego zbierał.
Los bywa przewrotny, czyż nie?
Jednego dnia grzęźniesz w problemach
nie do rozwiązania i nagle w mgnieniu oka
chmury ustępują i cieszysz się życiem na nowo.
Zabieraj swe śmierdzące pazury ze mnie, ty cholerna, brudna małpo!
Nikt w gruncie rzeczy nie jest taki, jak udaje. Każdy wymyśla jakąś fikcyjną opowieść o sobie, a potem po prostu udaje przed wszystkimi, że jest właśnie taki.
Piękno miłości dostrzegasz w pełni dopiero wtedy, kiedy ją tracisz. (Tylko Ciebie chcę)
Wszyscy tęsknimy za tym, co utraciliśmy. Czasem jednak zapominamy o tym co mamy.
– Skoro jestem już na wolności, wolałbym, żebyśmy mówili sobie per pan.
– Nasz klient – nasz per pan.
Kto jest najlepszy? Ja. Zawsze to podejrzewałem.
Przeszłość to tylko bajka, którą sobie opowiadamy.
Być lubianą nie znaczy, że ma się przyjaciół.