Czarny przy ołtarzu to gorzej jak komunista przy władzy.
Czarny przy ołtarzu to gorzej jak komunista przy władzy.
Gdy kogoś pokochasz, pozwól mu odejść.
Jeżeli wróci - jest twój, jeśli nie - nigdy nie był.
Kurczę, nie mówisz poważnie.
Ależ tak. I nie nazywaj mnie kurczakiem.
Nikt nie upchnie Baby w kącie.
Zamierzam złożyć mu propozycję nie do odrzucenia.
Stań się tym, kim marzysz, żeby być.
Co zrobisz, gdy ktoś ci przystawi nóż do szyi, a ty akurat dostaniesz czkawki?
Myślę, że jest ważne, abyśmy nie trzymali cały czas głów wysoko, mówiąc, że wszystko jest w porządku.
Odkryłem, że to drobiazgów,
codziennych uczynków zwykłych
ludzi zło nienawidzi najbardziej...
najprostszych życzliwości i miłości.
Posłuchaj mnie, panie. Jesteś moim rycerzem w lśniącej zbroi. Nie zapominaj o tym. Wejdziesz na tego konia, a ja będę zaraz za tobą, trzymając się mocno i dalej pognamy dalej, dalej!
Zawsze wierzyłam w dobroć nieznajomych.