Czarny przy ołtarzu to gorzej jak komunista przy władzy.
Na ołtarzu krzyż, za ołtarzem – fetysz.
Już po przysiędze przed ołtarzem mój mąż powiedział: "Ojej! Co ja zrobiłem?!
Ona jest czuła i cierpliwa. Jest ołtarzem i ofiarą.
Czyż można złożyć na ołtarzu miłości cenniejszy dar niż własne sumienie?