
Wiecie co to jest klątwa policjanta? Rozwiązanie miałem pod nosem, ...
Wiecie co to jest klątwa policjanta?
Rozwiązanie miałem pod nosem, ale go nie widziałem.
Wszyscy tęsknimy za tym, co utraciliśmy. Czasem jednak zapominamy o tym co mamy.
Szczerze, moja droga, to mam to gdzieś.
Gdy moje dzieci były małe, mieliśmy pewną
zabawę. Dałem każdemu patyk. Jeden dla
każdego. I mówiłem "złamcie je". Oni to robili,
to było łatwe.Wtedy mówiłem: "Złączcie patyki
razem i spróbujcie je złamać". Nie potrafili.
Wtedy mówiłem: "To jest właśnie rodzina".
Jestem zmęczony szefie. Zmęczony wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu. Zmęczony tym, że nigdy nie miałem przyjaciela, żeby powiedział mi, skąd, gdzie i dlaczego idziemy. Głównie zmęczony tym, jacy ludzie są dla siebie. Zmęczony jestem bólem na świecie, który czuję i słyszę... Codziennie... Za dużo tego. To tak jakbym miał w głowie kawałki szkła. Przez cały czas.
Pamiętamy bohaterów, ale to legendy nigdy nie umierają. Idź za głosem serca, a nie popełnisz błędu.
Będziesz szczekał cały dzień, piesku, czy w końcu ugryziesz ?
– Nie wiem. Dlaczego ja? – -zapytała Marta.
– Bo taki jest scenariusz! Ja już nie dam rady! – odpowiedziała Stworka i skoczyła w drobne objęcia małej czarownicy, patrząc przyszłej Władczyni Ciemności, prosto w oczy:
– Masz moją moc! Bierz się do roboty... Przyjaciele z przyszłości... Pomogą Ci!
Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec. Nie ma drogi powrotnej. Zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
Gdy kogoś pokochasz, pozwól mu odejść.
Jeżeli wróci - jest twój, jeśli nie - nigdy nie był.
Panowie, nie bijcie się tutaj! To Pokój Wojenny!