Bywa słowo pierwej celem niźli ...
Bywa słowo pierwej celem niźli środkiem.
“ I znowu był czerwiec – łagodne, długie, wolno gasnące wieczory, wieczory które tak wiele obiecują, że cokolwiek się z nimi zrobi, ma się zawsze wrażenie porażki, zmarnowanego czasu. Nie wiadomo, jak najlepiej je przeżyć. Iść przed siebie, albo może zostać w domu i siedzieć przy szeroko otwartym oknie, tak żeby ciepłe powietrze, nasycone dźwiękami lata, weszło do pokoju i zmieszało się z książkami, z ideami, z metaforami, z naszym oddechem. Ale nie, to także nie jest sposób, to nie jest możliwe. Można ich – tych niekończących się wieczorów – tylko żałować, kiedy już przeminą, kiedy dzień będzie coraz krótszy. Są nieuchwytne. ”
Każdy miewa w życiu momenty, kiedy musi się zastanowić, czy wybrać Pepsi, czy Coca-Colę.
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
Rzeczą ważną w dobroci jest chcieć stać się dobrym.
Człowiek jest dla siebie największą tajemnicą. Jest najbardziej złożonym bytem we wszechświecie, którego strukturę i funkcje zaczęliśmy dopiero delikatnie zgłębiać.
Spałem i śniłem, że życie jest radością.Obudziłem się i zobaczyłem, że życie jest służbą.Zacząłem służyć i zobaczyłem, że służba jest szczęściem.
Filozofia jest, w istocie rzeczy, rozważaniem życia, a nie naukowym wyjaśnianiem tego, jaka jest substancja wszechświata...
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia? (z książki Świat Zofii)
Serce ma swoje racje, których rozum nie zna.
Dopóki żyjemy, mamy obowiązek uczynić z naszego życia dobro. Życie jest długie i dobrze działa, jeżeli, zamiast ograniczać to, czemu winniśmy służyć, rozszerzamy to, co winniśmy czynić.