Filozofię uprawiać - to tak ...
Filozofię uprawiać - to tak jakbyś w ciemnym pokoju usiłował złapać czarnego kota, którego w ogóle nie ma. Oddać się teologii - to tak jakbyś w ciemnym pokoju usiłował złapać czarnego kota, którego nie ma i wołał przy tym: "mam go ".
Wiedza, która nie jest zdolna do jasnej obrony, albo jest fałszywa, albo przynajmniej powinna być uznana za bliską fałszu; nie powinno się jej zatem przyjmować do użytku, dopóki nie zostanie poddana doświadczeniu.