Dwa razy byłem na progu ...
Dwa razy byłem na progu ruiny: raz, kiedy zostałem w sporze pokonany, a drugi raz - kiedy spór wygrałem.
Lubię groby i cmentarze, ale nie podczas pogrzebów.
Fakt, że po przebudzeniu znów znajdujemy się w świecie, jest dowodem na to, że istnieje coś, co może istnieć poza naszymi myślami. Ta rzeczywistość, z której jesteśmy wyłączeni, jest prawdziwą rzeczywistością, a nie my sami.
Świat jest moim wyobrażeniem - oto pierwsza prawda, która rzuca się w oczy każdemu, kto prowadzi filozoficzne rozważania o naturze rzeczy, bez różnicy, czy robi on to po raz pierwszy, czy też powraca do tych samych problemów tysiąckrotnie.
Idąc prosto przed siebie nie można zajść daleko.
Forma jest tym, co nadaje pewną jedność złożonym przymiotom i zjawiskom.
Istnienie jest to co najdziwniejsze na świecie i najtrudniejsze do zrozumienia. Cokolwiek istnieje, istnieje w taki sposób, że nie powinno istnieć. Istnienie jest zdecydowanie bardziej dziwne niż nieistnienie. Życie jest tylko chwilowym opóźnieniem w nieuchronnym procesie śmierci.
Czy może istnieć coś takiego jak miejsce, w którym nie ma nic? Czy nie jest tak, że to miejsce, w którym nie ma nic, musi teoretycznie zawierać coś, co pozwala stwierdzić, że tam nic nie ma?
Człowiek może robić co chce, ale nie może chcieć tego, czego chce. Swoboda woli jest jedynym jej szlachetnym przeznaczeniem.
Wielu z tych, którzy pozornie są wewnątrz - jest na zewnątrz; wielu z tych, którzy pozornie są na zewnątrz - jest wewnątrz.
Filozofia jest nauką, która poprzez badań teoretyczne jest stawiana na to, że prawda jest racjonalnie zrozumiała. Przez ustalenie idei nie jest to, co jest zmysłowo doświadczone, ale to, co jest racjonalne.