Dwa razy byłem na progu ...
Dwa razy byłem na progu ruiny: raz, kiedy zostałem w sporze pokonany, a drugi raz - kiedy spór wygrałem.
Gdybyśmy narzucili ludziom od największego dzieciństwa doświadczenie tylko faktów zmysłów, nigdy nie odkryliby oni prawdy.
Filozofia nie jest teorią, ale działaniem. Czyjś nie jest filozofem, jeśli tylko spekuluje na temat natury rzeczywistości, systemów, a nie filozofuje wobec natury rzeczywistości, systemów. Przede wszystkim, będzie filozofem ten, kto potrafi żyć w zgodzie z naturą rzeczywistości, systemów.
Teraz gdy Cię widzę chcę mi się płakać,bo kiedyś Twój uśmiech witał tylko mnie.
-A jeśli nie jest się pewnym, czy jest do czego wracać?
-Jeśli to była tylko zwykła klasowa przyjaźń,
ale zanim to zrozumieliśmy, już byliśmy małżeństwem z dziećmi?
-Jeśli nigdy nie kochało się tej drugiej osoby bardziej niż własne dzieci?
-Jeśli nie wiecie, jak do siebie powrócić, należy zacząć wszystko od początku.
Nie uczyniłem z życia nauki, nie wiedziałem, jak wytrzymać nierówności dnia, jak, nie skarżąc się, dostrzegać głębię nocy. Z każdą godziną przepadałem coraz głębiej. Kryjąc się, zanikałem.
Nikt nie jest mną. Jest to mój największy dar i moje najcięższe obciążenie. Każda decyzja, którą podejmuję, każda myśl, którą posiadam, jest w jakiś sposób wynikiem być mną. Jednocześnie jestem ograniczony przez własne istnienie.
Jak łatwo umiera prawda, jak żywotne jest kłamstwo.
Przesłość nigdy nie wraca,ale również nie znika.Być może dlatego,że każdy z nas nosi w duszy coś z wieczności
Nie ma fakty, tylko interpretacje. A zatem, jest rzeczą niedorzecznością, chcieć utworzyć filozofię 'poza wszelkimi założeniami'.
Carpe diem(chwytaj dzień)korzystaj z każdego dnia.