
Kiedy ktoś zostaje porzucony, wątpi w swoją zdolność do zatrzymywania ...
Kiedy ktoś zostaje porzucony, wątpi w swoją zdolność do zatrzymywania przy sobie ludzi, nawet przyjaciół.
Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni.
Z chwilą, gdy nienawidzimy jakiegoś
człowieka, nienawidzimy w jego obrazie
czegoś, co tkwi w nas samych. Nie oburza
nas bowiem coś, czego w nas samych nie ma.
Nie jest przyjemnie zrobić z siebie głupca z powodu swoich uczuć.
Tak trudno jest odejść dopóki się nie odejdzie. A wówczas to najłatwiejsza rzecz pod słońcem.
Nie rób w nocy niczego, czego mogłabyś żałować o poranku.
Przyjaciel to ktoś, kto choć na chwilę umie oderwać wzrok od
siebie samego, aby spojrzeć na
mnie. Uważnie. Życzliwie. Łagodnie.
Prawdziwi przyjaciele nie potrzebują pożegnań - prychnął smok. - Oni zawsze
są z tobą, nawet jeśli nie prosisz.
Nienawiść łączy jeszcze mocniej od miłości.
Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.
W niespełnionej miłości najwspanialsze jest to, że tylko ona nigdy nie wygasa.