
Kiedy umrę, wszystko co moje, będzie Twoje, poza marzeniami.
Kiedy umrę, wszystko co
moje, będzie Twoje, poza marzeniami.
Nie mów nigdy pochopnie: "Ty mnie nie kochasz", zanim sam wszystkiego nie dałeś.
Docierasz do półmetka życia i nagle zdajesz
sobie sprawę, że nie zrobiłeś tego, co zamierzałeś,
nie stałeś się tym, kim chciałeś zostać.
Odważny jest ten, kto wie, że przegra
zanim jeszcze rozpocznie walkę, lecz
mimo to zaczyna i prowadzi ją do
końca bez względu na wszystko.
Nie pamiętam gdzie, ale czytałem, że
w gruncie rzeczy nigdy nie byliśmy tacy, jakich siebie pamiętamy, że wspominamy tylko to, co nigdy się nie wydarzyło.
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
Niewiele jest powodów, żeby mówić
prawdę, za to jest ich bez liku, żeby kłamać.
Piękno to władza: niewielu z tych, którzy ją posiadają, potrafi powstrzymać się od nadużyć.
Zmarli odchodzą, ale na swoich warunkach. Przestają we nas istnieć, jeżeli zapomnimy o nich, ale zostawiają w nas ślad, który jest nieusuwalny.
A ja po prostu wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica.
Zdarza się, że kobieta spotyka strzęp człowieka i postanawia go uzdrowić.
Czasem się jej to udaje. Zdarza się, że kobieta spotyka człowieka zdrowego
i postanawia uczynić z niego wrak.
To udaje jej się zawsze.