
Położę mój świat u twoich stóp, Anastasio.
Położę mój świat u twoich stóp, Anastasio.
Zmartwienie pożera serce. Zabija.
(...) ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę.
Bóg, nawet jeśli zatrzaskuje człowiekowi drzwi przed nosem, to podsuwa mu jednocześnie pudełko z ciasteczkami.
Każdy korytarz dokądś prowadzi. Skoro jest wejście, musi być i wyjście.
Jakże trudno jest kochać. Jest tyle rzeczy, które powinniśmy wiedzieć, zrozumieć - co wiemy, czego nie zrozumiemy. Czasami miłość wydaje się taka prosta, a czasami jest tak skomplikowana, że nie wiadomo, gdzie zacząć.
Cudem nie jest to, co robią inni. Cudem jest to, co robi każdy z nas.
Żyłam bez celu, a więc tak, jakby mnie nie było.
Będę tu siedział dzień i noc. Rozbiję obóz na twoim ganku. I nie odejdę. Mamy cały tydzień, Kotek. Albo załatwimy to jutro i będziesz mieć mnie z głowy, albo będę tu, dopóki się nie zgodzisz. Nie uda ci się opuścić domu.
Ci, których najbardziej
kochamy, potrafią nas najbardziej zranić.
Zadziwiające – czuć, że jest się maleńką, żyjącą istotą, wciśniętą miedzy dwa urwiska ciemności. Jak ludzie mogą wytrzymać życie? Najwyraźniej trzeba się do tego urodzić