
Jedźmy już z tym koksem.
Jedźmy już z tym koksem.
Prawdziwa miłość bywa tylko
wtedy, gdy masz kogoś, z kim
możesz przegadać całą noc,
aż do białego rana.
(...) mieć życzliwego Anioła Stróża to istna wygrana na loterii.
Śmierć to nie koniec. Jest tylko zmianą naszej świadomości. Stałym jest tylko Życie i Miłość. Życie nie umiera, prowadzi cię ponad granice śmiertelnej egzystencji. Miłość nie zanika, jest wiecznym źródłem inspiracji.
Mówi się, że wojna to śmierć. Dla mnie wojna jest jak nowy szef, który oczekuje niemożliwego.
Jak łatwo nam poczuć się tą jedyną i jakież zdziwienie, kiedy się nią być przestaje.
Czy jest ktoś, kto się nie kurczy, kiedy wspomina własną przeszłość?
Rzeczywistość jest tak pozbawiona nadziei, że dwakroć cenniejsza jest dla mnie wyobraźnia.
Uzdrawia nas posiadanie celu, a cel daje nam nadzieję na przyszłość.
Źródłem siły nie są możliwości fizyczne. Jest nią niezłomna wola.
Kiedy się wiele w życiu wycierpiało, każde dodatkowe cierpienie jest jednocześnie
czymś nie do zniesienia, i błahostką.