
Nie zmieściła bym się z jego ego w jednym pokoju.
Nie zmieściła bym się z jego ego w jednym pokoju.
Wydarzenia to tchórze. Nie lubią występować pojedynczo, lecz zbierają
się w stada i atakują wszystkie naraz.
Żyj na poziomie buraka, a życie będzie słodkie.
Najbardziej podobały mi się te momenty, kiedy nie działo się nic szczególnego.
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare sny.
Skórka jabłka jest złoto - malinowa,
lecz w środku, w miąższu, tkwi robak.
Wbrew pozorom to robak, a nie skórka
jabłka stanowi dowód, że owoc dojrzały.
Złota skórka kryje niekiedy kwaśny owoc,
robak zaś ciągnie tylko do słodyczy.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwoje grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię".
Zło musi istnieć, to tylko człowiek nie musi z niego czerpać. Ma wybór. I musi mieć wybór.
Każdy występek jest pospolity, tak samo jak każda pospolitość jest występkiem.
Nie jestem takim tchórzem, aby się bać myśli, że się boję.
Kochankom nie trzeba słów wystarczy spojrzenie.