Miłość to nic innego, jak pragnienie wspólnego przeżywania każdego dnia ...
Miłość to nic innego, jak pragnienie wspólnego przeżywania każdego dnia
i wzbogacania się dzięki poznawaniu różnic nas dzielących.
Miłość nie ma nic wspólnego z nauką.
Nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko.
To dziwne, jak świat może przesunąć się na osi i wszystko, w co się wierzyło zmienić całkowicie w mgnieniu oka.
Trudno. Umrę trzeźwy.
Nie jestem takim tchórzem, aby się bać myśli, że się boję.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
I mam uczucie, że nie ma już o
czym mówić. I nigdy nie będzie.
Bo słowa nie mogą wyrazić pustki.
Im jest ich więcej, tym bardziej kłamią.
Kochałem go, bo był jedyną znaną mi osobą na tyle głupią, by uważać mnie za geniusza.
Pies za ciebie zginie, ale nigdy cię
nie okłamie. I spojrzy ci prosto w oczy.
Kochać i czekać - to gorsze niż zostać zranionym w bitwie.
Dopiero gdy utraci się jeden z posiadanych darów, zaczyna się doceniać i dostrzegać pozostałe.