Boże, nie dałeś mi pieniędzy, ale dałeś mi prawo do ...
Boże, nie dałeś mi pieniędzy, ale dałeś mi prawo do narzekania
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. Serce może zaczekać...
Czart swoje, pop swoje.
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Pilnuj, byś nigdy nie czuł wobec osobników nieludzkich tego, co oni czują wobec innych ludzi.
Długopis to przewód łączący serce z kartką papieru.
Zewnętrzność jest odbiciem wnętrza.
Kłamstwa niczego nie naprawiają. Nawet nie czynią rzeczy łatwiejszymi, a przynajmniej nie na długo. Najlepiej powiedzieć prawdę i uczciwie posprzątać bałagan.
Byłam ambitna i bałam się, że ktoś odbierze mi to, czego pragnę. Jak na ironię, jedyną osobą, która kiedykolwiek mi coś odebrała, byłam ja sama.
Pan chce widzieć sens, a dopuszcza się największego bezsensu. To doprawdy może przyprawić o rozpacz.
Są historie, których nie trzeba opowiadać. Można je zatrzymać dla siebie.