Najbardziej obawiam się tego, że się Bogu znudzimy.
Najbardziej obawiam się tego, że się Bogu znudzimy.
A może jednak nauczyłem się dzięki koszykówce czegoś o życiu: obchodzisz innych ludzi tylko wtedy, gdy możesz pomóc im wygrać. Jeśli nie możesz tego zrobić, przestajesz się liczyć.
Wrócę. Nie wiem kiedy, ale wrócę. Nie wyrzucaj mnie, gdy wrócę sama.
Uroda jest subiektywna, odzwierciedla gust osoby zainteresowanej.
Mamo! Stałaś przy mnie w nocy gdy płakałam.
Byłaś przy mnie, gdy o pomoc wołałam.
Dałaś mi przyjaźń najpiękniejszą, najtrwalszą.
Dałaś mi miłość wyrzeczeń wartą.
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć.
Miłość nigdy nie powinna być użyta jako narzędzie walki.
Jeżeli po moim wyjściu zaalarmuje pani zamek, nigdy nie dokończy pani tego sweterka.
Siła wymaga poświęcenia. Wszelka słabość ma swoją cenę.
Każdy odcisk palca jest niczym pieczęć, która zaświadcza o popełnieniu zła.
Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.