Jeśli wybierzesz życie, wybierzesz także śmierć.

 Zważmy zysk i stratę, zakładając się,
że Bóg jest. Rozpatrzmy te dwa wypadki: jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko,
jeśli przegrasz, nie tracisz nic.

 Kto kocha, nie niszczy ani ukochanej osoby, ani siebie.

 Dobry człowiek jest jak małe światełko. Wędruje poprzez mroki naszego świata
i na swojej drodze zapala zgaszone gwiazdy.

 Poszedłem do lasu, wybrałem bowiem życie z umiarem. Chcę żyć pełnią życia, chcę wyssać wszystkie soki życia. By zgromić wszystko to, co życiem nie jest. By nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć.

 A w serce moje wstąpił wiatr i tam on zamieszkał, i szumi.

 Przeciwności, z którymi musimy się zmierzyć, często sprawiają, że stajemy się silniejsi. A to, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem.

 Pomocy, ale nie ratujcie mnie.

 Jedni mają życie, inni mają muzykę.

 Chodź ze mną albo zabiję każdego, kogo kochasz.

 Widziałem najlepsze umysły mego pokolenia zniszczone szaleństwem,
głodne histeryczne nagie.