
Nienawiść zżera, paraliżuje i przeszkadza żyć.
Nienawiść zżera, paraliżuje i przeszkadza żyć.
Bo tak to już jest z modlitwami.
Są jak elektryka, wprawia w ruch różne rzeczy.
Potęga współczucia jest wielka.
Człowiek niczego nie zdobywa bez wysiłku.
Zanim wstąpisz na drogę zemsty, wykop dwa groby.
Bóg byłby przerażony niektórymi aktami, dokonywanymi w Jego imieniu.
I tak już z Panem Bogiem nie kłaniamy się sobie na ulicy.
Czasem najgorsze wieści przychodzą pod postacią nieobecności.
Bez wzajemnego zaufania nie ma drużyny.
Wiele jest ludzi uczciwych z głupoty.
- Kiedy zacznie się wiec? - pytam.
- Nie wiesz? Już trwa.
Czuje się jak w szkole. Dlaczego zawsze wszyscy skądś wszystko wiedzą, a ja nie. To jak zły sen. "Do kiedy trzeba zaliczyć chemię? - Nie wiedziałeś? Do wczoraj.". A potem tak samo przez całe życie.