Nadzieja tego świata wykrwawia się z lufy karabinu.
Nadzieja tego świata wykrwawia
się z lufy karabinu.
Nienawiść jest jak pożądanie, wyklucza intelekt, zamienia człowieka w czysty instynkt.
- Czyli jest pan bibliotekarzem.
Starzec spuścił na chwilę wzrok.
- Wolę określenie depozytariusz wiedzy.
Złamane serce waży więcej; przygniata pierś jak rozbity samolot
Kocham cię, Słoneczko - mówię szybko, żeby się nie rozmyślić. -I mam w dupie, czy tego chcesz czy nie.
To nie takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem dotyka bólu.
Ukochaj przede wszystkim siebie.
Człowiek to zwierzę towarzyskie.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Życie, jakkolwiek wspaniałe, jest jednak na końcu trochę marne.
Odebrali mi wszystkie siły, kiedy nauczyli mnie, że jestem nikim.