Do cholery. Dlaczego uczuć nie można po prostu zgasić, jak ...
Do cholery. Dlaczego uczuć nie można po prostu zgasić, jak ognia?
Mam wrażenie, że zupełnie straciłem panowanie nad tym, na kogo wyrosłem.
Wojna, kochani, to piękna sprawa. Ci, którzy twierdzą inaczej, przegrywają.
Bo Ty jesteś jak ostatni oddech przed śmiercią, choć dusisz mnie to smakujesz tak słodko.
Bo Ty jesteś jak ostatnia chwila przed śmiercią, choć tak krótko trwasz to zabierasz tak dużo...
Nie zawsze można uniknąć złych rzeczy; czasem nie ma wyboru. Po prostu trzeba robić to co uważa się za najlepsze w danej sytuacji.
Drobiazgi świadczą o wielkości człowieka, ot co.
Są różne rodzaje szczęścia.
Niektóre nie potrzebują żadnych dowodów.
Z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że najlepszym sposobem na nauczenie mnie wdzięczności mogło być tylko niedawanie mi wszystkiego, o czym zamarzyłam.
Wybucha człowiek w życiu innego człowieka jak pocisk.
Wypowiedziana czy nie, myśl istnieje i ma swoją moc.
Byli przyjaciółmi i kochankami, zdradzali się i zakochiwali. Był ich w środku cały tłum.