
Do cholery. Dlaczego uczuć nie można po prostu zgasić, jak ...
Do cholery. Dlaczego uczuć nie można po prostu zgasić, jak ognia?
Małżeństwo jest zawsze związkiem dwojga ludzi, gotowych przysiąc, że tylko to drugie chrapie.
Lubisz śmierć, ból i cierpienie, bo w twoim mózgu coś nie kontaktuje.
Nie ma rzeczy doskonałych.
A wszystko, co dobre, ma swoje minusy.
Otuliła się wiosennym powietrzem i muzyką, która wypełniała wnętrze samochodu.
O ty głupie serce! Jakie nieprzebrane pokłady nadziei w sobie nosisz.
Ambicją sięgamy wyżej nieba,
ale los nasz jest cieńszy od papieru.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Dzieci myślą z mózgiem szeroko otwartym; dorastanie, jak zdążyłam zaobserwować, polega tylko na stopniowym zamykaniu go.
Powiedz mi, co jesz, a ja ci powiem, kim jesteś.