
Lek zapukał do drzwi. I wiara otworzyła je i nic ...
Lek zapukał do drzwi.
I wiara otworzyła je i nic za drzwiami nie było.
Zawsze będę strzegł twojego serca, nawet gdyby to oznaczało,
że moje musi przestać bić.
Literatura zaczyna się tam, gdzie przestaje być normalnie.
Jestem sama w sobie jedna i jedyna.
Najgorszy jest lęk przed czymś, czego nie można nazwać.
Nigdy, przenigdy nie płacz.
Czasami wydaje mi się, że ludzie potrafią grać tylko w różne skomplikowane gry,
Nic mnie to nie obchodzi. Mam dość udawania, że mogę żyć bez ciebie. Nie rozumiesz? Nie widzisz, że mnie to zabija?
Zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem – wybrałam dla siebie zdradliwą ścieżkę.
Nieważne jest w moich oczach,
czy człowiek będzie mniej,
czy więcej posiadał.
Ważne jest, czy będzie mniej, czy bardziej człowiekiem.
Śmiercią też się nikt nie zaraża, a przecież wszyscy umieramy.