
Możesz wyciągnąć człowieka z getta, ale nigdy getto z człowieka.
Możesz wyciągnąć człowieka z getta, ale nigdy getto z człowieka.
Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.
Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zmieniłem zamiar.
Życie niszczy człowieka, zdziera go jak podeszwę.
...jednak co głos to głos. List jest mimo wszystko niemy.
Dziś musi być czwartek. Nigdy nie mogłem się połapać, o co chodzi w czwartki.
Kiedy los nam nie sprzyja, w głębi serca wszyscy jesteśmy egoistami i wszyscy wznosimy te same modły: tylko nie ja, tylko nie ja, jeszcze nie teraz.
Świat dzieli się na dwie połowy, w jednej z nich jest nie do życia, w drugiej nie do wytrzymania.
Zasady ustanowiono po to, żeby ocenić ich zasadność, kiedy serce podpowiada co innego.
Stabilizacja motylka to szpilka.
Nie mogę narzekać. To znaczy, mógłbym, ale to by i tak nic nie dało, prawda?