
Był poetą, miał więc prawo wzdychać, ile chciał.
Był poetą, miał więc prawo wzdychać, ile chciał.
[...] albowiem niepewność jest najstraszliwszą ze wszystkich tortur.
Potykając się można zajść daleko,
nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.
Uśmiechniesz się umierając, jeśliś wiedział, jak żyć.
Pewnie, że na świecie jest dużo zła, ale najbardziej boli to, co najbliżej.
A tymczasem trzymaj się... a puszczaj tylko z rockmanami.
Życie jest krótkie. Może trzeba
chwytać tyle dobrego, ile się da.
Nienawiść zżera, paraliżuje i przeszkadza żyć.
Im niżej upadniesz, tym wyżej wzlecisz. Im dalej odbiegniesz, tym bardziej Bóg będzie cię chciał zawrócić.
Wszystko, co się połączyło, kiedyś się rozpadnie.
Boże, nie proszę Cię o to byś sprawił, aby wszystko dobrze układało się w moim życiu. Proszę tylko o siłę i odwagę, bym sama umiała walczyć o to, na czym mi zależy najbardziej. (Tylko Ciebie chcę)