
Był poetą, miał więc prawo wzdychać, ile chciał.
Był poetą, miał więc prawo wzdychać, ile chciał.
Nigdy się nie tłumacz. Przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą.
Nikt nie może cię zranić bez twojej zgody.
Sny są przecież wynikiem własnych pragnień.
W świecie pełnym ludzi człowiek może czuć się ogromnie samotny.
Za dużo tutaj dymu, żeby nie było ognia.
Kto dwa zające goni, żadnego ni uchwyci.
Nie byłby to pierwszy przypadek, kiedy ktoś musi najpierw przejść przez piekło, żeby trafić do nieba.
Jedenaście minut. Oś wokół której kręci się świat, to zaledwie jedenaście minut.
Masz wrogów? Bardzo dobrze.
To znaczy, że postawiłeś się
w jakiejś sprawie w swoim życiu.
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei. Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec.