
... w życiu poza czarnym i białym jest jeszcze szary.
... w życiu poza czarnym i białym jest jeszcze szary.
Bunkrów nie ma,
ale też jest zajebiście!
Z opresji ratuję tylko damy, faceci muszą sami sobie radzić.
Ból i wspomnienia wystarczały, żeby infekować na wieki.
Każdego, kto jest zanurzony w rzece czasu, w końcu wciąga wir.
Błogosławione niech będą moje porażki! Zawdzięczam im wszystko, co wiem.
Pozwoliłaś mi się wprawdzie pocałować, ale nigdy mi nie ufałaś.
Tylko słabi umierają powoli, przeklinając swoje bezużyteczne życie, zadręczając siebie i bliskich skargami na wyroki losu.
Za tym wszystkim stoi tajemnica, która może okazać się piekłem niezdolnym do pojęcia.
Przymykając oczy, postanawiała, że teraz będzie już inna. Że będzie "dobra".
Niby nic się między nimi nie wydarzyło, ale było między nimi wszystko.