
Miłość! Królowa wszystkich słabości.
Miłość! Królowa wszystkich słabości.
Tak trudno się rozstać z twarzami, człowiek chciałby patrzeć i patrzeć.
Przyjacielu - ciągnął Leszek - zniewalają nas rzeczy, których nie wybaczamy.
Kiedy ludzie mówią Ci, że nie możesz czegoś zrobić, tak jakby chcesz spróbować... prawda?
A to jest najważniejsze, tak mi się przynajmniej wydaje - być w zgodzie z samym sobą i wiedzieć, kim się jest.
Nic nie budzi lepiej niż panika - od razu wszystkie zmysły ruszają z kopyta.
Kradzione szczęście mści się prędzej czy później,zostawiając tylko posmak goryczy.
Patrzyłem, jak odchodzi: pociągnięcie pędzla rozmywające się na płótnie czasu.
Noc wycisza. Noc jest magiczna. Nocą słowa stają się puszyste jak koty, ciche, skradają się, mruczą, kłamstwa chowają się przed nimi jak myszy, łatwiej jest powiedzieć prawdę. Nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej.
Życie nie jest rzeką; składa się z pojedynczych kropel.
Niczego nie opłakuję.
Biorę wszystko.