
ludzie mówią, że bez miłości nie da się żyć. osobiście ...
ludzie mówią, że bez miłości nie da się żyć.
osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy.
Upadek kusi, tak jak kusiło wchodzenie na szczyt.
Jeśli czegoś nie widać, to lepiej żeby w ogóle tam nie zaglądać.
Myślę, że w każdym głębokim smutku kryje się odrobina komizmu.
Czasami wydaje się, że wszechświat chce zwrócić na siebie uwagę.
Było ich tylko czterech, więc Will miał znaczną przewagę.
Bo dziś wiem już, ze często najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić - nieraz na zawsze.
Jeśli potrafisz udawać szczerość, możesz dokonać wszystkiego.
" Stoimy naprzeciwko siebie...
zamykam oczy i czuję Twój zapach...
zapach miłosci,młodosci,nasz zapach...
Powoli otwieram oczy,słysząc Twój smiech...
i już wiem,
że dawno temu Cię utraciłam..."
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Okazuje się że jestem taki sam jak wszyscy ludzie - widzę świat nie takim jaki jest, lecz jakim chciałbym go widzieć.