Czuł się zupełnie sam. Przeszłość była martwa, przyszłość niewyobrażalna.

 Tak długo, jak jesteśmy ludźmi, tak długo będziemy się mylić.

 Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.

 Czuję się już tylko nawozem pod roślinę, jak często przekwita na grobie zwiędłej miłości.

 Bo przeszłość określa teraźniejszość.

 Możemy zrobić coś więcej niż tylko czuć się normalnie. Możemy być normalni.

 Świat może się zawalić ograniczoną ilość razy, potem już nie ma powodu do lęku.

 Zło było uwodzicielskie i łatwe, zaś cnota - trudna i niedoceniana przez innych

 Mówią, że miłość może zmienić świat, więc wszystko jest możliwe.

 Ci, którzy umierają razem, na zawsze są razem.

 -Idź spać.
-Idź do diabła.
Zgrzyta zębami. Idzie do drzwi.
-Jestem już w połowie drogi.