Zaraz, ale co mnie właściwie w nim tak ujmowało? Idzie ...
Zaraz, ale co mnie właściwie w nim tak ujmowało? Idzie o to, że człowiek, który w głębi siebie nie kryje niespodzianki, z reguły nie bywa interesujący.
Nie wiedziała, czy ciągle go kocha, lecz jakaś cząstka jej duszy z pewnością kochała jakąś cząstkę jego.
Stać się obserwatorem własnego życia znaczy uwolnić się od jego cierpień.
Atmosferę w rodzinie wciąż jeszcze tworzy matka. To ona jest w domu menedżerem.
[...] ty nie jesteś kobietą: ty jesteś wyzwaniem.
Wykonaj pracę. Zrób analizę.
Ale wczuj się w swój bieg. Poczuj radość z biegania.
Tak, by nam się serce śmiało
do ogromnych, wielkich rzeczy.
A tu pospolitość skrzeczy...
Upadek kusi, tak jak kusiło wchodzenie na szczyt.
Gdy nie kwitną ci jabłonie, nie jest to wina słońca.
Wolę umrzeć jutro niż żyć sto lat nie znając Ciebie.
Noc jest porą słów.