Tylko to, co stracone pozostaje wieczne.
Tylko to, co stracone pozostaje wieczne.
Lepiej zostać samemu niż w złej kompanii.
Zacznij uciekać,
a będziesz uciekać
zawsze.
Życie to jednak coś więcej niż tylko ucieczka przed bólem.
A jednak często jest, że ktoś słowem złym zabija tak, jak nożem.
Brakujących fragmentów nie da się wpasować w swoje wnętrze, gdy się je już raz straci.
Są jednak takie poranki, że budzisz się i przestajesz wierzyć, że gdziekolwiek na świecie jest pięknie. Albo że on w ogóle istnieje, że jest jeszcze coś poza tym jednym pokojem, gdzie trzymasz smutek w sobie.
W chaosie mroku żyją upiory.
Czuje się jak człowiek, który na próżno żył.
Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło.
Rozumiem, że nie da się uciec przed przeznaczeniem. Niepotrzebnie próbowałam.