Nie bój się. Nie pozwól, by to zauważyli.
Nie bój się. Nie pozwól, by to zauważyli.
Zauważyłam ze to nie ból osłabł, tylko raczej ja sama stałam się silniejsza.
Jednego w Tobie kompletnie nie rozumiem. Dla wielu mężczyzn jesteś po prostu idealna. Masz swoje pasje, jesteś piękna, jesteś bystra, dążysz do wyznaczonych sobie celów. Byłaś z kimś, kto zupełnie nie potrafił Cię docenić i już wszystkich "kolesi" wpuszczasz pod wspólny mianownik. Powiem Ci, jeśli sobie uporządkujesz przeszłość, to szczerze - zazdroszczę komuś, w kim się kiedyś zakochasz.
Bo są dwa rodzaje bólu, Oskarku. Cierpienie fizyczne i cierpienie duchowe. Cierpienie fizyczne się znosi.
Cierpienie duchowe się wybiera.
Nagle zaczynam rozumieć. Igrzyska wciąż trwają.
Sensem wiary jest bezgraniczna ufność, a sensem wiedzy są dowody. Wiara jest tam, gdzie nie ma dowodów...
Pamiętaj, sukces stoi za staraniami i porażkami, nawet w słowniku.
Pamiętaj, że wszystko można zacząć od nowa. Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów.
Przeszłości już nie ma, przyszłości jeszcze nie. Liczy się tu i teraz, choć tak łatwo o tym zapominamy.
Wstyd mi za ciebie. Nisko upadłeś. Tańczysz jak ci zagrają. A kiedy mówią skacz, pytasz, jak wysoko.
Bóg karze nas za to, czego nie umiemy sobie wyobrazić.