
Kocham cię. Będę cię kochał do dnia w którym umrę. ...
Kocham cię. Będę cię kochał do dnia w którym umrę. A jeśli jest po tym jakieś życie, to wtedy też będę cię kochał.
...ale dobrzy ludzie są silni;
jakże często pomagają
życzliwym słowem i czynem,
a nade wszystko - sercem.
(...) książki przesuwają się po domu, milczące, niewinne. Nie potrafię ich powstrzymać.
Punki są jak ptaki - samce bardziej się stroją.
Destrukcja jest formą tworzenia.
Jestem kim jestem. Niepojęty przypadek jak każdy przypadek.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Tylko są trudne.
Ten, kto ma przyjaciół, jest jak step rozległy, kto ich nie ma jest jak dłoń mały.
- Może zadzwonię do ciebie, kiedy ją skończę czytać?
– Ale przecież nie znasz mojego numeru – zauważył.
– Mam dziwne przeczucie, że zapisałeś mi go na karcie tytułowej.
Uśmiechnął się tym niemądrym uśmiechem.
– I ty twierdzisz, że się dobrze nie znamy.
Czuję się jak wyrwana z koszmaru. Dzień jak co dzień.
Zawsze masz możność żyć szczęśliwie, jeśli pójdziesz dobrą drogą i zechcesz dobrze myśleć i czynić. A szczęśliwy to ten, kto los szczęśliwy sam sobie przygotował. A szczęśliwy los – to dobre drgnienie duszy, dobre skłonności, dobre czyny.