
W ten czy inny sposób wszystko w końcu sprowadza się ...
W ten czy inny sposób wszystko w końcu sprowadza się do polityki.
Dlaczego lęk przed śmiercią wzmaga się wraz z wiekiem? Czy nie powinno być odwrotnie?
Czar, doskonałość, symetria jak w greckiej rzeźbie.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, jak kelnerzy w restauracjach, zauważyliście?
Tych spraw nigdy nie
rozumiałem i nie zrozumiem -
ile ludzie są w stanie znieść.
Nie każda głowa siwa mądra bywa.
I kiedy oczy mi się zamknęły po raz ostatni, pomyślałem: O Boże, co ja zrobiłem?
Powiedz jeszcze raz: „prowokujesz”. Prowokująco układasz przy tym usta.
O pieniądzach się nie mówi, pieniądze się ma.
(...) po kres naszego istnienia.
Zaczęłam wrzucać jej rzeczy do pudeł. Ale trudno jest spakować czyjeś życie.