“Nigdy nie wiesz jak bardzo kogoś lubisz, do póki nie ...
“Nigdy nie wiesz jak bardzo kogoś lubisz, do póki nie widzisz go lubiącego kogoś innego“
Mówisz: "kocham". I chcesz, żeby twoje "kocham" trwało wiecznie.
Nie, to nie grzech być szczęśliwym.
Boję się, że kiedy będziemy od siebie na wyciągnięcie ręki, wszystko się zepsuje. Nie będę już dla ciebie świętem, tylko codziennością. Niezmiernie trudno zachwycać się codziennością.
A zdarza się, że śmierć można odpędzić muzyką.
Drogę wytycza się idąc.
Wierzę w bunt jako najwyższą wartość młodości. Wierzę w bunt jako najwyższą formę nienawiści do terroru, ucisku i niesprawiedliwości i wierzę również w to, że nie ma buntu bez celu, chociaż w interesie świata, który kocha swych buntowników, leży to, aby ich zabić.
Miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz.
Tak trudno jest odejść - dopóki się nie odejdzie. A wówczas to najłatwiejsza rzecz pod słońcem.
Nie jest źle być głupkiem, po warunkiem, że masz świadomość własnej ignorancji.
Lojalność daje nam bezgraniczną nadzieje. Możliwie, ale jest pewien haczyk. Zaufanie buduje się latami, a można je zniszczyć w jednej chwili.