
Najlepiej się nie zatrzymywać. Najlepiej nie myśleć. Tylko walczyć.
Najlepiej się nie zatrzymywać. Najlepiej nie myśleć. Tylko walczyć.
W kosmosie nikt nie usłyszy, że wrzeszczysz jak mała dziewczynka.
Wolę zginąć, domagając się sprawiedliwości, niż umrzeć samotnie w więzieniu, które sama sobie stworzyłam.
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
Mam bardzo niską tolerancję na niesamowitość.
Nikt nikogo jeszcze nie uratował. Sam się człowiek też nie uratuje.
To, co niebiańskie, musi wrócić do nieba.
To jest tak, że wylatuje jedna cegła a burzy się wszystko.
Kiedy los nam nie sprzyja, w głębi serca wszyscy jesteśmy egoistami.
Dziwka jest dumna z tego, że jej wdzięki są postrachem zrzędnej cnoty i małżeńskiego łoża.
- Na tym polegał twój plan? (...)
- Mój plan zakładał, że zostanę rockmanem, zjeżdżę świat otoczony gromadką fanek, a potem potwornie utyję i spędzę resztę życia, grając na komputerze, otoczony wianuszkiem dziewczyn przekonanych, że wciąż wyglądam równie dobrze jak za czasów kariery muzycznej - Wzrusza ramionami, jakby chciał powiedzieć: "Kto by pomyślał, że świat się tak bardzo zmieni?".