
Stałam na krawędzi...
Stałam na krawędzi...
Czasem drzewa przesłaniają nam las...
Błyszczą przez mgnienie oka, aby zagasnąć na całą wieczność i to się nazywa życiem.
Trawa musi się ugiąć, gdy wieje wiatr.
Nadzieja jest największym złem, bo przedłuża ludzką udrękę.
Nie chcę już więcej kochać,
cierpieć, czekać ani wierzyć w
rzeczy, których nie potwierdza życie.
Ludzie świetnie potrafią udawać.
Człowiek, który nic nie wie, posiada odwagę; ten, który dużo wie - strach.
A jednak to pierwsze złamane serce boli najbardziej,goi się najwolniej i pozostawia najbardziej widoczną bliznę. Co w tym pięknego?
Patrzyła na niego przez krótką chwilę i właśnie wtedy, w momencie, gdy spojrzała mu prosto w twarz, poczuła, że coś w niej drgnęło. Chciałaby powiedzieć, że drgnęło leciutko, ot, niezauważalnie, lecz było zupełnie inaczej. Było tak, jakby serce zaczęło pompować krew czterema komorami naraz, zalewając nią i płuca, i całe ciało.
Tam na zewnątrz istnieje świat pełen zła.