
Ty prosty człowieku z prowincji w worku przywieziony.
Ty prosty człowieku z prowincji w worku przywieziony.
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go palcem i nie znalazłbym w środku nic – chyba może trochę sypiącego się śmiecia.
Już za późno. Kocham cię. I też nie chcę bez ciebie żyć.
Siedzieli na łóżku w milczeniu, które było najbardziej szczere, bo w odróżnieniu od słów nie niosło kłamstwa.
Ludzi opętanych żądzą władzy i posiadania nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać.
Życie tam, gdzie nie pasujemy, to jedna z najsmutniejszych pomyłek człowieka.
Uśmiech przeskakiwał jak maleńka pchełka z twarzy na twarz.
Chlanie wódy jest tematem tak kreatywnym, że w każdej chwili powstać może jakaś fundamentalna kwestia.
Miłości nie udowadnia się słowami.
To niemożliwe, a co więcej - nieprawdopodobne.
,,Straciłem kontrolę” oznacza w istocie: „Nie chcę się przyznać, że jestem zdolny do czegoś takiego”. To zwykłe kłamstwo.