(...) największym ciężarem jest nienawiść
(...) największym ciężarem jest nienawiść
Słodko, słodko otrząsnąć pył z obuwia i odchodzić nie pozostawiając nic za sobą, nie, nie odchodzić, ale iść... [...] Odchodzić idąc, iść odchodząc i nie czuć nawet wspomnienia.
Nic nie rozumiesz! Mogłem mieć klasę.
Mogłem być mistrzem.
Mogłem być kimś więcej, niż jestem.
Nienawiść staje się niczym, kiedy stawką jest przetrwanie.
Chroń ją, Boże. Ja zajmę się resztą.
Bohaterowie mają to do siebie, że ich moc wzrasta w miarę powtarzania opowieści.
Uczący drugich sam się uczy.
W naturze człowieka leży pakowanie się w kłopoty.
Mówienie jest rzeczą głupców, milczenie - tchórzy, a słuchanie rzeczą mędrców.
Jedna forma zarazy przenosi się szybciej od wirusa - strach.
Największe poświęcenie to życie za życie.