
(...) nigdy nie warto uwodzić kretyna.
(...) nigdy nie warto uwodzić kretyna.
Każdy w końcu dostaję to, na co zasłużył.
Kochajmy się, ale nie próbujmy posiąść się nawzajem.
Każdy może być artystą.
Wyborów dokonuje się w kilka sekund, a ich skutków doświadcza się przez resztę życia
Przyznajmy to sobie szczerze – każda z nas setki razy robiła dobrą minę do złej gry – żeby kogoś nie urazić, nie zniechęcić do siebie, nie przestraszyć. Nie obciążać swoimi problemami, nie zwracać na siebie uwagi. Ale pamiętaj – też masz prawo nie wyrabiać. Nie mieć siły. Mieć dość. Masz prawo do chwili słabości. Do tego, żeby Cię ktoś przytulił, zamiast ponownie strzelić Ci w twarz.
Kto nie umie się bawić, nie umie też pracować.
Ostatecznie każde małżeństwo to dwie osobowości - dwa głosy, dwie opinie, dwa sprzeczne zestawienia decyzji, pragnień i ograniczeń.
Całe życie człowiek się na własnej głupocie mądrości uczy!
Zawsze trzeba kierować się nadzieją.
Patrzyłem na nią, ale jej nie widziałem; póki nie skoczyła, nikt nie widział jej naprawdę.
Przypuszczam, że ogień, który płonie tak jasno, nie może płonąć wiecznie.