
Nie strwożą słowa, kogo czyn nie straszył.
Nie strwożą słowa, kogo czyn nie straszył.
Pogubiłem się już w liczbie rozczarowań.
Kiedy ludzie pokazują ci, kim są, wierz im... za pierwszym razem.
Co za świat, miły Boże, już nawet skurwysyństwo nie popłaca.
Raczej ja zdradziłbym świat, niżbym pozwolił, by świat mnie zdradził.
Nie umrzesz- zapewniłem ją- Jeszcze nie skończyłem pisać piosenki o tobie.
Zamiast spełnić marzenie, wybrałem to, co jest
mi konieczne do życia. Ciebie, aniele.
I czuł, że jest zupełnie niewyjątkowy w najlepszy możliwy sposób.
(...) każdy zakochany człowiek poszukuje straconej części samego siebie.
Jeśli jestem tym, co posiadam i to stracę, czym wówczas będę?
Życie jest tylko przechodnim półcieniem,
Nędznym aktorem, który swą rolę
Przez parę godzin wygrawszy na scenie
W nicość przepada - powieścią idioty,
Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą.