
Bierze wilk i liczone owce.
Bierze wilk i liczone owce.
Kończą mi się litery. Nie mam już ani słowa. Ktoś obrabował mnie z całego słownika. Wiem, że słowa potrafią ranić. Ale nie sądziłam, że mogą zabić.
Wszystko, co wyobrażamy sobie jako piekło, cały ból i okropności, całe cierpienie i samotność już istnieją. Nieustannie są dookoła.
Początek i koniec są jednym.
Ludzie są podobni do zgłodniałych wilków zaczajonych w pustym drzewie.
Świat zbudowany ze słów nigdy nie może być prawdziwy.
Człowiek rodzi się, kocha i umiera nie na próbę.
Zawsze sobie obiecuję, że nie będę się wtrącać do rzeczywistości, i zawsze o tym zapominam.
...albowiem być szczęśliwym nie oznacza bronić się przed nieszczęściem, ale je akceptować.
Nic mi nie jest - wyszeptałam. Musiałeś go rzucać prawie na drugi koniec sali?
Człowiek jest wielki w swych postanowieniach, ale słaby w ich wykonaniu.