
Szczypta Ciebie weszła we mnie i zatruła mnie na zawsze...
Szczypta Ciebie weszła we mnie i zatruła mnie na zawsze...
Sens ów polegał na tym, by nie zatracić w sobie czystej, niezmąconej
i nieskalanej cząstki wieczności, jaka trwa w każdej ludzkiej istocie.
Chciałem cię tylko kochać.
Jest taki moment, kiedy nie wiesz czy jest lepiej, czy gorzej.
Światło i mrok. Życie i śmierć. Gdzie jest moje miejsce?
A Ty nie lubisz kłopotów, bo sama dość ich sobie sprawiasz.
Dobry przyjaciel wchodzi, gdy reszta świata wychodzi.
Żadna walka nigdy jeszcze nie udowodniła, że ktoś ma rację lub że jej nie ma.
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają gdzieś, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.
Nie mogę nikogo niczego nauczyć. Mogę tylko sprawić, że zaczną myśleć.
Od czasu do czasu trzeba spojrzeć na świat oczami kogoś innego. Podobno wtedy, zaczyna się dostrzegać tajemnicę świata i człowieka.