
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest ...
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Ucz się języków, bo świat nie zna litości.
Nie mogłam uwierzyć, że kiedyś mogłam bez niego żyć.
Strachem można zmusić człowieka do wszystkiego poza samodzielnym myśleniem.
Nigdy nie wie się, co poradzić z tym krzykiem, co odzywa się w nas samych.
Zamiast wierzyć, albo nie wierzyć - wątpię. I wątpienie jest moją religią.
Jutro to najbardziej zajęty dzień roku.
Czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko?
To jest nasza nadzieja, że dzieci urodzone dzisiaj będą miały 20 lat przed sobą, trochę zielonej trawy pod gołymi stopami, świeże powietrze do oddychania, trochę błękitnej wody do żeglowania i wieloryba na horyzoncie, aby pomarzyć.
Na horyzoncie zawsze czeka nas coś niemiłego.
Czy urodziłeś się już takim potworem, czy też musiałeś gdzieś pobierać lekcje?