To straszne urodzić się bez wyobraźni. Ciekawe, czy to leczą?
To straszne urodzić się bez wyobraźni.
Ciekawe, czy to leczą?
Nie mogę być z nikim innym bo nie zakończyłam rozdziału z Tobą
Kiedy czegoś nie widzisz, zapominasz, że istnieje.
Nie potrafię tak dobrze mówić, żeby mnie nie można było zrozumieć.
Nie w tym rzecz, ile jeszcze przed nami upadków, ale w tym ile razy będziemy mieli siłę wstać.
Wcale tego nie pragnąc, stała się tą, o której nigdy się jej nawet nie śniło.
Chodź, poskanujmy się nawzajem.
Tak, "kiedyś" to jest dobre słowo. Niby precyzyjne, a takie rozmyte. Niewiadome. Jak liczba Pi, jak Piekło, które przecież nie istnieje, a zatem może i "kiedyś" jest wyłącznie iluzją. Jakąś rozpaczliwą obietnicą, która nie zostanie dotrzymana. I mam tak mówić każdemu: "Kiedyś cię pokocham. Bądź cierpliwy. Kiedyś." Właśnie tak?
Cwaniak w kwestii pensów, rozumiesz, skończony dureń tam, gdzie w grę wchodzą funty.
Bo jestem tak duży jak to co widzę, a nie taki, ile mam wzrostu.
Jeśli Bóg mieściłby się w naszych wyobrażeniach, byłby zbyt mały.