To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do ...
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Każdy temu rad wierzy, czego sobie życzy.
Kiedy rozum zdolny jest pojąć, co się wydarzyło, rany w sercu są już zbyt głębokie.
Jesteś tą samą osobą, którą byłeś pięć minut temu, cztery miesiące temu, i osiemnaście lat temu. Ta informacja niczego nie zmienia.
Po cóż - pomyślała - udawać dwie osoby naraz,
kiedy ledwie wystarczy mnie na jedną,
godną szacunku osobę.
Nie lubię dzieci, za długo się smażą.
Zamglony mgiełką smutku jej wzrok nie sięgnie daleko.
To tylko ból, pomyślałam...
Nie dobijaj się tym, co mogłaś, albo powinnaś była zrobić. Przeszłość jest już za nami. Ruszaj ku przyszłości.
Tu widzę, jak pięknie rośnie moja trumna, zobacz no te sosny.
-Puchatku?
-Tak Prosiaczku?
-Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę
-Chciałem się tylko upewnić, że jesteś.