
Chcę wiedzieć, jak cię przekonać, żebyś stworzyła uśmiech tylko dla ...
Chcę wiedzieć, jak cię przekonać, żebyś stworzyła uśmiech tylko dla mnie.
Przecież sam nas pan uczył, że życie bez cierpienia jest jak jedzenie bez soli.
Czy mogę nienawidzić jego gniewu, skoro, tak dobrze wiem, skąd się wziął?
„Jeśli zostałeś brutalnie złamany, ale wciąż masz odwagę, by być łagodnym dla innych, zasługujesz na miłość głębszą niż sam ocean.”
Trzeba się nauczyć ponosić porażki. Nie można stworzyć nic nowego, jeżeli nie potrafi się akceptować pomyłek.
Nic nie jest oczywiste. Najłatwiej popełnić błąd, przyjmując jakieś pewniki.
Kogo mgła nie nachodzi, kogo nie osacza, kto się z mgłą nie boksuje, ten nie wie, co to jest: koniec stanu oblężenia.
Życie jest niebezpieczne i niewielu je przeżywa.
Większość szuka w miłości wieczystej ojczyzny. Inni, ale bardzo nieliczni, wiecznego podróżowania. Ci ostatni są melancholikami, którzy muszą obawiać się zetknięcia z Matką-Ziemią. Szukają kogoś,
kto uchroni ich od smętku macierzy.
Człowiek, który stracił wszystko nie cofnie się przed niczym.
Nie składam obietnic, których nie zdołam dotrzymać.