
...cierpienie jednak nie jest powodem do nienawiści, lecz okazją do ...
...cierpienie jednak nie jest powodem do nienawiści, lecz okazją do tego, aby kochać.
Nikt nie może wyratować drugiego człowieka. Każdy musi ratować się sam albo jest stracony.
I żeby nie musieć zaczynać od nowa. Wiesz, co to kosztuje, zaczynać miłość, mówić znowu te same słowa i wierzyć, że te same czyny są nowe?
Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy.
Każdy z nas cierpi na własną ślepotę.
Miłość nie jest prawdziwa,
jeśli żąda się czegoś w zamian.
Bohaterowie mają to do siebie, że ich moc wzrasta w miarę powtarzania opowieści.
Już naprawdę nie ma nic oprócz tuczarni i kościołów.
Co mi tam czas! Bywa, że i cały miesiąc odda się chętnie za pół rubla, a innym razem za żadne skarby nie sprzedałoby się nawet pół godzinki.
I może to bardzo głupie albo chociaż trochę śmieszne
Ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie
Jak można przechodzić koło drzewa
i nie być szczęśliwym, że się je widzi? Rozmawiać z człowiekiem i nie być szczęśliwym, że się go kocha?