
Czymże jest życie, jeśli nie pasmem natchnionych szaleństw?
Czymże jest życie, jeśli nie pasmem natchnionych szaleństw?
Płacze matka z córką. Płacze ciocia z bratanicą. Płacze ofiara z ofiarą. Płacze ocalała z ocalałą.
Niekiedy zemsta i powinność są jednym.
Rzecz w tym, że strachu nie da się wyeliminować. Strach jest nieodłączną częścią człowieka, jest nauką. Trzeba się go nauczyć. Nauczyć się panowania nad własnymi emocjami.
Najgorszymi wrogami są zawsze ci, którzy nie mają nic do stracenia.
Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje.
Zmęczony sobą i swym czasem.
Zmęczony ograniczeniem, niemocą, niepojmowaniem.
Chciałem, żeby całowała mnie tak jak ja ją – chciwie, zachłannie, jak człowiek głodny, nienasycony [...]. Chciałem, by oddawała mi każdy pocałunek, ale też każde muśnięcie ust, oddech przy szyi i każde przytulenie. Od pewnego czasu miałem jednak wrażenie, że oddaje mi coraz mniej, czasami byłem wręcz pewien, że jest już najbardziej zadłużoną dziewczyną na świecie.
Wspomnienie śmierci i bólu było zbyt niemiłe nawet dla nas.
-Trzeba żyć, kochani - powiedział Dziewiątka - Trzeba żyć i cieszyć się, i płakać, i przeklinać, i diabli jeszcze wiedzą co robić, ale nie wolno wspominać.
Nikt nie ma prawa wiedzieć o kimś innym więcej, niż ten sam zamierza o sobie powiedzieć, gdyż w takiej sytuacji zarówno miłość, jak i przyjaźń umierają wraz z naruszonym prawem do tajemnicy.