
Wiem, że serce mi bije, i wsłuchuję się. Bicie to ...
Wiem, że serce mi bije, i wsłuchuję się.
Bicie to biologia, ale jaka jest pieśń?
Krążą o mnie plotki wyssane z wielkiego palca czyjejś brudnej nogi.
Tylko jedno jest bardziej puste od życia bez miłości, a mianowicie życie bez bólu.
Czy życie za wszelką cenę to życie? Czy przyjemność oddychania warta jest głodu, nienawiści, samotności?
Przyjedź!
Wszędzie tam, gdzie Cię nie ma jest mi Ciebie za dużo.
Tu spoczywa ten, czyje imię pisane było na wodzie.
Nigdy nie przyszło mi do głowy, że nieobecność może zajmować tyle miejsca, znacznie więcej niż obecność.
Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa... wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.
Ale może powinniśmy kochać to, czego nie umiemy pojąć.
Kocham cię, ty kochasz mnie. Nie ma na świecie rzeczy, której nie zdołalibyśmy razem osiągnąć.
Opowiedziałbym wam tę historię do końca, ale boję się porzygać.